Każdy ma swoje własne preferencje spędzania wolnego czasu. Poniżej przedstawię
subiektywne propozycje - miejsca, które odwiedziłem osobiście i które zrobiły na mnie
duże wrażenie oraz sugestie co warto zobaczyć, przekazane od poznanych przeze mnie osób.
Przedstawię je w kolejności od położonych najbliżej apartamentu.
Nowe miejsca
opisuję na bieżąco na moim blogu.
Przy budynku znajduje się przynajeżny do niego basen - można wyjść z apartamentu w kąpielówkach i ochłodzić się w czystej, słodkiej i przyjemnej wodzie. Podczas powrotu z plaży można wejść do niego po drodze aby opłukać z ciała resztki soli z morza. Gdy chciałem poleżeć dłużej nad basenem i np. poczytać książkę pod parasolem szedłem na większy basen (na terenie apartamentu II) z brodzikiem i ratownikiem, dzięki czemu nie musiałem zerkać co moment na dzieci. Obydwa apartamenty są położone w sąsiednich budynkach. Każdy z gości obu apartamentów otrzymuje klucze oraz specjalne chipy do większego kompleksu basenów z ratownikiem.
Najbliższą plażę „Aquamarina” moja żona uznała za najładniejszą ze wszystkich plaż, które oglądaliśmy w promieniu kilku kilometrów. Dochodzimy do niej spacerem(ok. 10min) schodząc w dół promenadą nadmorską i podziwiając piękne widoki. Plaża jest piaszczysta bez kamieni, jeżowców i muszli, które mogły by skaleczyć stopy. Można wejść bezpiecznie kilkadziesiąt metrów w głąb morza i zanużyć się zaledwie do pasa. Nie ma żadnych rowów i innych pułapek. Uznaniem cięszy się również tzw „plaża zimowa” do której dochodzimy ok 10 min. deptakiem w lewo. Jest ona osłonięta od wiatrów więc można opalać się na niej w stroju kompielowym w większość zimowych dni.
Nie trzeba kończyć kursów aby znaleźć radość, grając wtą grę będącą połączeniem tenisa i
squosha. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej kliknij tutaj.
Klucze i chipy do kortów otrzymują goście
obu apartamentów.
Nie korzystałem za często z pobliskich restauracji i klubów, bo nawet przy niewysokich cenach, gdy przemnoży się rachunek przez 6 osób (czwórka dzieci) to suma wyjdzie niebagatelna. Ale dla przykładu mogę podać, że menu dnia z dwoma daniami, napojem i deserem to kwota ok. 10-12 euro. Wsród dziesiątek restauracji z całego świata można tu też znaleźć kasyno,bary muzyczne (np Caraiben), a także liczne restauracje z karaoke.
Najbliższe (otwarte w lipcu 2013) centrum z supermarketem Consum znajduje się ok. 250 m od apartamentów. Ok. 150 m znaduje się supermarket spożywczy (supermarket Europa) czynny do północy. Centrów handlowych w promieniu 5-6 kilometrów jest bardzo wiele ale na pewno najbardziej imponującym jest La Zenia Boulevard (otwarte w 2012r). Na powierzchni 180 tys. m² znajdują się takie sklepy jak Alcampo( w Polsce Auchan), Decatlon, Mediamarkt, Leroy Merlin, Conforama, Primark, Zara i dziesiątki innych. Na piętrze znajdują się liczne restauracje.
Cała okolica od Torrevieja na północy do San Pedro na południu bogata jest w liczne solanki. Powietrze na tych terenach to prawdziwe lakarstwo na choroby układu oddechowego. Mogłem się o tym przekonać gdy dwójka moich dzieci z kaszlem i katarem przywiezionym z Polski w ciągu 3 dni całkowicie się wyleczyła. W miejscowości San Pedro del Pinatar (dokładnie w Lo Pagan) znajdują się solanki z leczniczym błotem. Zbudowane są tam liczne drewniane pomosty ze schodami po których schodzimy do wody i w odległości ok. 10-20m wybieramy z dna gładkie jak krem błoto. Działa ono leczniczo na układ kostno-stawowy i krążenia. Leczy choroby skóry i powoduje,że skóra staje się gładka i aksamitna co moja żona i ja możemy osobiście potwierdzić po odbyciu trzech sesji. Działanie to potwierdzają mieszkający na Costa Blanca Polacy i np. spotkane przeze mnie dwie młode Hiszpanki, które całowicie nasmarowane łącznie z twarzą, włosami i nagimi piersiami, opowiadały o zbawiennym działaniu błota. Myślę,że niezaprzeczalnym dowodem, że to prawda jest to, że korzystanie z tego dobrodziejstwa jest całkowicie bezpłatne i nikt nie miałby interesu, żeby kłamać.
Podróż do Kartageny (Cartageny) to ok. 40 min autostradą. Wjeżdżając najbliższym wjazdem za Cabo Roig nie ma żadnych opłat za przejazd. O Kartagenie można poczytać liczne opracowania w internecie więc nie będę się tu rozpisywać. Proszę nie mylić tylko hiszpańskiej Kartageny z tunezyjską i południowo-amerykańską. Polecam centralną ulicę starego miasta prowadzącą do portu i jej bliskie sąsiedztwo. Warto zobaczyć zamek (tzw Conception Castle) wznoszący się ponad rzymskim teatrem. Można tam ochłonąc od upału ponieważ otoczony jest wspaniałą roślinnością. Dla leniwych, którzy nie chcą się wspinać na wzgórze zamkowe służy kosmicznie wyglądająca winda. Warto zobaczyć muzeum zamkowe urządzone w iście futurystyczny sposób(min hologramowe postacie odtwarzające dawne życie w Kartagenie).
Dzikie plaże nieskażone cywilizacją-jadąc od apartamentu kilka kilometrów przed miastem La Manga rozciąga sięPark Narodowy Calblanque- nietknięty cywilizacją krajobraz w którym z dala od miejskiego zgiełku morze spotyka się z rozległymi obszarami złotego piasku. Wapienne skalne klify górują nad mnogością jaskiń i zatoczek. Między nimi przepiękny pejzaż tworzą wydmy i rozległe piaszczyste plaże. Strój na fragmentach plaż jest nieobowiązkowy. Niedaleko-kilka kilometrów od Parku warto obejżeć latarnię morską i morskie klify w Cabo de Palos. Tam też zaczyna się raj dla fanów sportów wodnych. W marinie Men Manor jest ok. 30 ośrodków i szkół windsurfingu, żeglarstwa i nart wodnych
To urokliwa mała miejscowość ok. 20 km od Benidormu(od apartamentu ok100km) położona w górzystym terenie. Słynie z 1300 letniego zamku-twierdzy, który był praktycznie nie do zdobycia ze względu na umiejscowienie na szczytach niedostępnych urwisk. Widok z twierdzy na lazurowe jezioro i góry zapiera dech w piersiach. W środku zamku znajdują się sale muzealne. Na szczególną uwagę zasługuje tu pan, który sprzedaje bilety do muzeum. Na pytanie czy jest jakaś zniżka dla dzieci wpuścił moją czwórkę pociech(w tym dwóch synów w wieku 16 i 18 lat) za darmo. Twierdza przechodzi płynnie w położone niżej miasteczko z ładnymi pełnymi małych sklepów i restauracji uliczkami. Wśród nich mieści się niezwykłe muzeum miniatur, które koniecznie trzeba zobaczyć. Jeżeli odwiedzamy Guadalest w gorącej porze roku proponuję zacząc zwiedzanie w godzinach ok. 18-19(muzeum zamkowe otwarte do godz 20:30). Wcześniej możemy zjeść obiad w jednej z licznych tu restauracji. Moja 6-cio osobowa rodzina najadła się i napiła za 32 euro! A jeszcze wcześniej w najgorętrzej porze dnia nie można ominąć wodospadów Fuente del Algar( w małej miejscowości El Algar)
położone kilkanaście kilometrów od zamku Guadalest. Tam można znaleźć wytchnienie w najgorętrze dni. Przyjemnie chłodna woda zbiera się tam w małych jeziorkach, płynie strumieniami a także spada w postaci wodospadów. Można tam pływać, skakać do wody z wysoka(specjalna skocznia) a także przedzierać w górę brodząc po pas w wodzie wąskimi kanionami. Dobra zabawa na co najmniej pół dnia. Cena za wejście w porównaniu z podobnymi np. w Chorwacji-śmiesznie niska.
Jest to tematyczny park rozrywki. Podzielony na pięć obszarów: Grecja, Iberia, Egipt, Rzym i Wyspy. W każdym z nich czekają ciekawe atrakcje dla różnych grup wiekowych a także kopie antycznych budowli. Szaleństwa w labiryncie Minotaura, podróż śladami Ulissesa, zwiedzanie krainy Hadesa oraz jak na prawdziwy park rozrywki przystało liczne karuzele i rollercoastery, wśród nich przejażdżka Magnus Colossus, który jest najdłuższym drewnianym rollercoasterem w Europie to tylko jedne z wielu atrakcji jakie oferuje nam Terra Mitica. W parku każdego dnia odbywa się blisko 20 pokazów, animacji z udziałem akrobatów, gladiatorów i magików oraz widowiska nawiązujące do ważnych historycznych wydarzeń. W parku znajdują się liczne kawiarnie i restauracje oraz sklep z pamiątkami.
Jeżeli lubicie wycieczki górskie to nie będzieci się tu nudzić. Niezwykły urok licznych pasm górskich pozwala na niezwykłe duchowe doznania. Są tu miejsca odpowiednie dla rodzin z dziećmi a także dla profesionalnych wspinaczy. Po szczegóły zapraszam na swojego bloga. Piekno okolicznych szczytów i profesjonalną wspinaczkę możemy obejrzeć na poniższym tym filmie.(link do YouTube)
Park wodny „Aqualandia” w Benidorm To jeden z największych w Europie aquaparków. Również go jeszcze nie odwiedzałem więc załączam tu link.
Chyba najciekawszą atrakcją w południowej Costa Blanca jest - Terra Natura i Aqua Natura w pobliżu Benidorm 55 km od Alicante. Terra Natura jest to ogromne ZOO na powierzchni 320.000 m² z 1500 zwierzętami z 200 gatunków.